Bardzo proszę o opinię w kwestii badań psychotechnicznych. Sprawa jest pilna, gdyż termin badań to 7 kwietnia.
Posiadam prawo jazdy kategorii B i jeżdżę samochodem służbowym
(osobowym), który jest elementem wynagrodzenia, a nie narzędziem pracy.
Używam go do celów prywatnych, nie pracuję w terenie, nie jeżdżę do klientów itp.
Tymczasem pracodawca skierował mnie na badania okresowe zaznaczając w skierowaniu czynnik ryzyka "kierowanie pojazdem w ramach obowiązków służbowych kat B.". Placówka medycyny pracy kieruje mnie w związku z tym na badania psychotechniczne.
Uprzejmie proszę o wyjaśnienie czy takie badania są w mojej sytuacji uzasadnione, oraz o informację co stanie się jeśli z jakiegoś powodu wynik badań będzie negatywny?
Zdaję sobie sprawę z grzecznościowego charakteru ewentualnej odpowiedzi,
ale będę zobowiązany gdyż rzeczowa opinia może mi pomóc.
Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Pracodawca być może prawidłowo wpisał czynnik ryzyka. Wygląda na to jednak, że placówka medycyny pracy „idzie na skróty” automatycznie kierując każdego kto ma w skierowaniu „kierowanie pojazdem w ramach obowiązków służbowych kat B." na badania psychotechniczne, bez wstępnej decyzji lekarza medycyny pracy.
Chodzi o badania okresowe. Wstepne były robione b.dawno, nie miałem niegdy wcześniej robionych testów psychotechnicznych.
Jak napisałem, w moim przypadku samochód służbowy jest elementem wynagrodzenia, a nie narzędziem pracy. Nie pracuję w terenie, nie jeżdżę do klientów itd. Sporadycznie wykorzystuję samochód do wyjazdów służbowych (raczej latam samolotem). Czy lekarz medycyny pracy uwzględniłby taką informację?
Czy w Pana placówce lekarz mógłby wziąć ją pod uwagę, a także ogólnie dobry stan zdrowia, i nie kierować mnie na badania psychotechniczne? Prawo jazdy posiadam od 1989r., samochodu używam codziennie, nie spowodowałem nigdy wypadku ani kolizji, nie mam punktów karnych. Niepokoi mnie niepotrzebne ryzyko utraty uprawnień w razie niepowodzenia w testach.